PrintFactory: przejście do automatyzacji
Zautomatyzowane przepływy pracy przynoszą znaczne oszczędności kosztów i wzrost wydajności produkcji, więc dlaczego tak mało drukarek dokonuje zmiany?
Automatyzacja. To technologiczne zjawisko, które stopniowo przenika do każdego elementu naszego życia. Od urządzeń gospodarstwa domowego i pojazdów po produkty finansowe i formularze wniosków, istnieje technologia automatyzacji, która sprawia, że procesy są szybsze, dokładniejsze i wydajniejsze dla wszystkich zaangażowanych osób.
Zgodnie z modelowaniem scenariuszy przeprowadzonym przez McKinsey Global Institute automatyzacja może zwiększyć wzrost produktywności nawet o 1,4% rocznie, przy czym do 2055 r. Ponad połowa dzisiejszych czynności roboczych będzie podlegać potencjalnej automatyzacji. Rozmaite branże badają, co to dla nich oznacza, i sektor druku nie jest wyjątkiem.
Jednak w białej księdze PrintFactory „ Redefining Wide-Format Workflows to Realize Revenue at Every Opportunity” ujawniono, że aż 92% drukarni w Ameryce Północnej nadal polega w swojej działalności wyłącznie na rozwiązaniach punktowych. Oznacza to, że tylko 8% tego, co już jest dużym rynkiem, przyjęło technologię, która jest nieunikniona.
Dlaczego warto inwestować?
Co ciekawe, raport dotyczący inwestycji w oprogramowanie północnoamerykańskie firmy Infotrends i Keypoint Intelligence z 2017 r. Wskazuje, że około 31% drukarek uznało „inwestycję w oprogramowanie do automatyzacji za odpowiedź na wyzwania związane z produktywnością i przepływem pracy”. Więc po co to rozłączanie? A dokładniej, dlaczego tak niska absorpcja na początku?
Drukarki zazwyczaj starają się wymienić drogi sprzęt, zamiast rozważać rozwiązanie programowe
„Istnieje wiele barier - a raczej postrzeganych barier - dla drukarek wielkoformatowych” - mówi Toby Burnett, dyrektor na region EMEA w PrintFactory. „Mają obawy dotyczące kosztów lub zwolnień. Istnieje bardzo ogólne podejście: „No cóż, zawsze tak robiliśmy”, więc w ten sposób zamierzają to robić ”.
Toby Burnett, dyrektor EMEA w PrintFactory
Jak zauważa raport PrintFactory, kiedy pojawiają się wąskie gardła produkcyjne lub pojawiają się niespójności jakościowe, drukarki zazwyczaj rozważają wymianę drogiego sprzętu zamiast rozważać rozwiązanie programowe, takie jak platforma automatyzacji: „Bezpieczniej, bardziej znajomo jest patrzeć na zestaw - a nie o to go napędza ”.
Zwłaszcza w przypadku drukarek wielkoformatowych przełączanie rzeczy może wydawać się przytłaczające z powodu wielu zmiennych. „Istnieje ogromna różnorodność” - mówi Toby. „Display, oznakowanie, banery, wszystkie w różnych rozmiarach, na różnych podłożach i w różnych długościach. Zebranie wszystkich tych informacji w celu zautomatyzowania procesu wydaje się dużym zadaniem. Mówiąc najprościej, ludzie nie automatyzują swojego przepływu pracy, ponieważ uważają, że jest to trudne ”.
Skalowalna podróż do automatyzacji
Ale podczas gdy Toby przyznaje, że przejście z zimna prosto do „całkowitego zgaszenia światła, automatyzacja Przemysłu 4.0” jest wyzwaniem, nie należy go traktować jako głównego celu drukarek. „Mówimy o„ podróży do automatyzacji ”- wyjaśnia. „Tam, gdzie drukarki stają się automatyzowane dzięki łatwym w obsłudze, skalowalnym rozwiązaniom programowym, które rozpoczynają się od wykonywania zadań, które tracą czas i produktywność. Na przykład powtarzające się zadania lub sprawdzanie błędów. Te elementy można łatwo zautomatyzować, co pozwala pracownikom skupić się na innych zadaniach i pomaga szybciej i dokładniej wykonywać zadania ”.
Inwestowanie w system, który gwarantuje, że zadania drukowania „na żywo” są prawidłowe za pierwszym razem, za każdym razem ma całkowity komercyjny sens
Zautomatyzowane rozwiązanie PrintFactory jest skalowalne i na najbardziej podstawowym poziomie umożliwia drukarkom tworzenie szablonów zadań, eliminując potrzebę ciągłego planowania powtarzających się zadań. Zarządza również plikami powiązanymi z każdym zadaniem i - co najważniejsze - zapewnia spójność wydruków w kolorze niezależnie od urządzenia drukującego, do którego jest wysyłane.
„Powiedzmy, że używam systemu punktów kontaktowych do pracy nad logo” - wyjaśnia Toby. „Otwieram go w programie Illustrator, aby poprawić i zapisać jako plik PDF. Następnie mam dwa pliki, oryginalny i poprawiony. Następnie mógłbym użyć programu InDesign do zagnieżdżenia, więc otwieram go, biorę plik PDF i wykonuję zagnieżdżenie, a następnie mam trzeci plik. Za każdym razem, gdy to robię, jest zapisywane nowe polecenie. Za każdym razem, gdy pracuję między aplikacjami, może wystąpić niedopasowanie koloru, odstępów lub formatu - istnieje cała masa poleceń, które mogą się zdarzyć, które niekoniecznie są poprawne.
„Na przykład mam dwie drukarki RIP. Mogę mieć Canona i HP, a każdy z nich ma inny RIP, z innym zarządzaniem kolorami. Każdy z tych procesorów RIP będzie miał inną formę obsługi pliku PDF. Więc nie tylko mam teraz trzy iteracje pliku PDF - oryginalną, edytowaną i zagnieżdżoną - jeśli zamierzam następnie wydrukować to zadanie na dwóch różnych urządzeniach, to plik PDF ma rozsądną szansę na zachowanie się między nimi inaczej . ”
Wzmacniacz reputacji
System PrintFactory ogranicza to ryzyko, ponieważ jego aplikacje Editor, Layout i RIP używają tego samego silnika PDF i profili drukarek. Skonfiguruj zadanie raz, korzystając z intuicyjnego interfejsu, a zobaczysz dokładnie, jak kolory, warstwy i folie będą RIP i jak wydrukowany zostanie plik PDF. „A jeśli wprowadzisz jakiekolwiek zmiany w tym pliku PDF, nie nadpiszesz tego pliku” - mówi Toby. „Aplikacje w zasadzie wysyłają zestaw instrukcji do serwera RIP, mówiąc:„ Kiedy otrzymasz ten plik, to należy z nim zrobić ””.
Piękno systemu, mówi Toby, polega na tym, że kiedy już to zrobisz, masz szablon do przyszłych zadań, który może być po prostu ponownie wykorzystany następnym razem, gdy pojawi się to samo zamówienie. Ostatecznie technologia jest narzędziem zapewniania jakości i zarządzania reputacją. Inwestycja w system, który gwarantuje, że zadania drukowania „na żywo” są prawidłowe za pierwszym razem, za każdym razem - i mogą być powtarzane zgodnie z tymi samymi rygorystycznymi standardami, przy jednoczesnej poprawie wydajności czasowej - ma całkowity komercyjny sens ”.
System umożliwił zwiększenie liczby zleceń o 250% przy jednoczesnym zwiększeniu liczby personelu przygotowującego do druku i produkcji o zaledwie 20%
Rzeczywiście, korzyści handlowe są znaczące. Według białej księgi `` normalne przepływy pracy '' opierające się na gotowych profilach, różnych RIP z ich zastrzeżonymi silnikami kolorów i PDF oraz nieco zarządzanym kolorem systemem - czasami nawet profilowaniem ICC za pomocą urządzenia widmowego - szacuje się na co najmniej 500 USD za trzy cykl pracy w czasie niepodlegającym rozliczeniom. Biorąc pod uwagę, że 35% czasu zwykle spędza się na przygotowaniu do druku i 20% na zarządzaniu kolorami, łatwo jest dostrzec, że tylko nieznaczna poprawa w obu tych obszarach może przynieść znaczące oszczędności czasowe i finansowe.
Dokładnie na czas
System przynosi również korzyści w zakresie planowania i dostaw, pomagając drukarniom w dalszej optymalizacji wydajności produkcji. Zautomatyzowany przepływ pracy oznacza, że zadania nie muszą już być przypisywane do określonego urządzenia wyjściowego aż do ostatniej minuty, więc jeśli urządzenie nagle przejdzie w tryb offline, zestaw zadań może zostać natychmiast przekierowany na inne urządzenie. To samo dotyczy zmiany priorytetów, dostosowując planowanie bardziej pilnych serii do szybszego drukowania. Podobnie, jeśli zamówienia są anulowane, można je łatwo usunąć z harmonogramu zagnieżdżania i zastąpić innym zadaniem.
Wszystko to może przyczynić się do imponującego wzrostu wydajności. W białej księdze PrintFactory stwierdza się, że rozwiązanie to „całkowicie umożliwia osiągnięcie potencjału wzrostu przychodów nawet do 100%”, ale niektóre firmy nawet go przekraczają. Na przykład firma zajmująca się sprzedażą materiałów wizualnych, Bernard Group, twierdzi, że system umożliwił zwiększenie liczby zleceń o 250%, jednocześnie zwiększając liczbę personelu przygotowującego do druku i produkcji o zaledwie 20%.
Jak wyjaśnia Alan Stratton, menedżer ds. Kolorów w firmie: „Generalnie trudno jest sprawić, by zarządzanie kolorami działało w ruchliwym środowisku, takim jak produkcja wielkoformatowa, ale to oprogramowanie oznacza, że możemy teraz łatwo skorygować odchylenie kolorów na drukarkach poprzez prostą ponowną kalibrację. W naszym poprzednim systemie RIP nigdy nie mogliśmy tak dokładnie dopasować drukarek. Skróciliśmy czas potrzebny na idealne dopasowanie wszystkich siedmiu drukarek z 63 do 18 godzin, co oznacza redukcję o ponad 70% ”.
Dodaje: „Sposób działania przepływu pracy PrintFactory jest również znacznie szybszy i wydajniejszy. Wcześniej około 10% plików przetwarzanych przez Bernarda wymagało korekty. Średnio rozpoczęcie drukowania trwało do czterech godzin, a maszyna była zwykle bezczynna przez maksymalnie trzy godziny. Te godziny bezczynności są bardzo drogie. Nowe oprogramowanie zmniejszyło potrzebę retuszowania pliku o ponad 90%, przy czym mniej niż 1% zadań wymaga korekty. Prasy rzadko stoją w miejscu - prawie trzykrotnie zwiększyliśmy sprzedaż ”.
Jeśli na przykład zazwyczaj używasz pakietu Creative Suite, możesz wyłączyć 30% tych licencji
Pod względem kosztów system w zasadzie się zwraca, mówi Toby. Zamiast płacić tysiące za indywidualne aplikacje do zarządzania kolorami i przepływem pracy, oparta na chmurze platforma PrintFactory może kosztować zaledwie 700 funtów rocznie, w oparciu o licencję SaaS (oprogramowanie jako usługa) dla HP Latex 560. Następnie są oszczędności. pod względem zmniejszonego zużycia atramentu - od 15% do 25%, według Toby'ego - oraz zmniejszonej potrzeby posiadania dodatkowych licencji na oprogramowanie. „Jeśli na przykład zazwyczaj używasz pakietu Creative Suite, możesz wyłączyć 30% tych licencji” - mówi Toby. Ponadto prawdopodobnie zobaczysz zmniejszenie marnotrawstwa nośników i bardziej wydajne wykorzystanie rolek materiałów, co oznacza dalsze oszczędności i przyzwoity wzrost CSR - coś, co staje się coraz bardziej centralnym punktem działań biznesowych.
„Biznesowe uzasadnienie przyjęcia zautomatyzowanego przepływu pracy jest dość jasne” - podsumowuje Toby. „Każda drukarka chce takich korzyści, ale mają zastrzeżenia co do wykonania pierwszego skoku, ponieważ uważają, że jest on zbyt wysoki. To nie jest. Automatyzację można wprowadzać stopniowo i jest to nieunikniona technologia. Drukarkom zdecydowanie lepiej jest zbadać dostępne opcje i postawić pierwsze kroki już teraz, niż czekać, aż wszyscy inni to zrobią i zostaną w tyle. ”
Zostań członkiem FESPA, aby kontynuować czytanie
Aby przeczytać więcej i uzyskać dostęp do ekskluzywnych treści na portalu Club FESPA, skontaktuj się ze swoim lokalnym stowarzyszeniem. Jeśli nie jesteś obecnym członkiem, zapytaj tutaj . Jeśli w twoim kraju nie ma stowarzyszenia FESPA, możesz dołączyć do FESPA Direct . Po zostaniu członkiem FESPA możesz uzyskać dostęp do portalu Club FESPA.
Ostatnie wiadomości
Od sitodruku do druku atramentowego, od technologii do sztuki z Jonem Cone
Rozmawiamy z Jonem Cone, jednym z największych innowatorów w dziedzinie druku artystycznego i fotografii, o historii jego rewolucyjnego monochromatycznego systemu atramentowego Piezography.
Wskazówki regulacyjne: wylesianie i EUDR
Czym jest nadchodzące rozporządzenie Unii Europejskiej w sprawie wylesiania, kiedy wejdzie w życie i jak wpłynie na branżę poligraficzną? Specjalistka ds. zrównoważonego rozwoju Rachel England przedstawia wszystko, co musisz wiedzieć.
Wydarzenie FESPA Nederland TREND: wiedza i inspiracja stają się coraz większe i lepsze
Klub FESPA Online rozmawiał z Eduardem Hoogendijkiem, dyrektorem zarządzającym FESPA Nederland, o rosnącym sukcesie ubiegłotygodniowego wydarzenia FESPA TREND.
Jakie praktyczne znaczenie ma dziś sztuczna inteligencja dla drukarni?
Sztuczna inteligencja (AI) jest jedną z najczęściej omawianych technologii ostatnich kilku lat i to z dobrego powodu. Ale gdy oczekiwania zaczynają się łagodzić, drukarze zaczynają pytać: jaka jest prawdziwa, praktyczna wartość AI dzisiaj?